Leroy Sane to bez dwóch zdań jeden z największych zwycięzców rundy jesiennej nie tylko w Bayernie, ale i również w całej niemieckiej 1. Bundeslidze.
Niemiecki skrzydłowy co prawda miał całkiem przyzwoity dorobek w pierwszym sezonie gry dla Bayernu, ale w wielu meczach 26-latek zawodził oczekiwania i spisywał się mocno poniżej swoich możliwości. Ponadto Niemiec zaliczył słabe EURO oraz początek kampanii 2021/22.
W pewnym momencie Leroy Sane został nawet wygwizdany na Allianz Arenie przez kibiców Bayernu, ale pomocnik nie poddał się i ze wsparciem fanów, szefów oraz Juliana Nagelsmanna wziął się w garść i odbudował formę, stając się jednym z absolutnie kluczowych graczy „Gwiazdy Południa”.
Nie tak dawno temu autor 11 bramek dla FCB w rundzie jesiennej, udzielił wywiadu dla „Sat.1”, w którym to poruszył kwestię swojego rozwoju w ostatnich miesiącach.
− Czuję się teraz dobrze fizycznie, jestem sprawny. W poprzednim sezonie po długiej kontuzji nie czułem się zbyt dobrze i miałem problemy. Potem jeszcze zabrakło rytmu z powodu pandemii. Ale klub, trener, drużyna – wszyscy byli za mną! – powiedział Sane.
− To zapewnia Ci kopa i dobre samopoczucie. Oczywiście każdy może wiele mówić, ale to Ty jako zawodnik sam musisz to wypracować. Starałem się odzyskać rytm. Do tego jeszcze odbudował mnie Julian, ma dobrą rękę i całkiem dobrze „czyta” swoich zawodników – mówił dalej.
REKLAMA
Warto podkreślić, że Leroy Sane ma już udział przy 21 bramkach w 26 spotkaniach w tym sezonie (11 goli i 10 asyst). Co więcej Niemiec jest skuteczniejszy w rundzie jesiennej kampanii 2021/22, niż w całym sezonie 2020/21, kiedy to był zaangażowany w 20 trafień w 44 meczach.
Komentarze