Mimo iż Bayern wygrał w ubiegły wtorek z Barceloną 2:0, to nie wszyscy zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec byli zadowoleni ze swoich występów.
Jednym z takich zawodników jest przede wszystkim Leroy Sane, który przypomnijmy w meczu z katalońskim klubem zdobył bramkę na 2:0, po tym jak w 54. minucie świetnym podaniem obsłużył go 19-letni Jamal Musiala.
Niemiecki skrzydłowy został ściągnięty z boiska pod koniec drugiej połowy, zaś w momencie opuszczenia murawy cisnął butelką wody o ziemie, wyrażając swoją frustrację. Początkowo spekulowano, że miało to związek z niezadowoleniem wynikającym ze zmiany, ale Niemiec zaprzeczył temu w pomeczowym wywiadzie.
– Nie byłem zły z powodu mojej zmiany. Butelka ucierpiała, bo nie zagrałem dobrego meczu. To była fajna bramka, ale nie jestem zadowolony ze swojego występu – powiedział Sane.
– Nie zagrałem dobrze. Raczej chciałbym grać w meczu, pomagać drużynie i wygrywać, niezależnie od tego czy strzelę gola czy zaliczę asystę. Mogę grać lepiej, jestem tego świadom – dodał.
Pod koniec rozmowy Leroy Sane odniósł się także do występu stoperów Bayernu w pojedynku z Barceloną, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony i zostali wysoko ocenieni przez niemieckie i zagraniczne media sportowe.
– Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Lucas i Upa ratowali nam skórę kilka razy. Rozegrali wybitne spotkanie z Barcą – podsumował Leroy Sane.
Komentarze