Dokładnie 20 października (środa), Bayern Monachium mierzył się na wyjeździe z ekipą Benfiki w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Champions League.
Mistrzowie Niemiec pokazali się z dobrej strony i ostatecznie pokonali swoich rywali ze stolicy Portugalii 4:0, choć warto podkreślić, że przez 70 minut na tablicy wyników widniał wynik 0:0…
Niemniej jednak „Bawarczycy” w końcówce rozpoczęli bramkowy szał, który zakończył się golami takich zawodników jak Leroy Sane (dwukrotnie), Everton (samobójcze trafienie), Robert Lewandowski. Tuż po zakończeniu meczu, swoje zdanie wyraził strzelec dwóch bramek, czyli Sane, który podkreślił, że ofensywnie FCB mogło jednak poradzić sobie lepiej.
− Zagraliśmy bardzo, ale to bardzo dobry mecz. Z drugiej strony ofensywnie mogliśmy zakończyć ten mecz nieco lepiej. Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony z naszego występu – powiedział Sane.
− Wiedzieliśmy czego się spodziewać po Benfice. Zdawaliśmy sobie też sprawę, że są agresywni, ale z drugiej strony wiedzieliśmy, że musimy grać cierpliwie, a wtedy będziemy mieli swoje szanse – mówił dalej.
− Ćwiczę sporo rzutów wolnych, choć pierwszy nie wyszedł mi najlepiej. Tym bardziej cieszę się, że po drugiej próbie, piłka wpadła już do siatki – podsumował Leroy Sane.
REKLAMA
Warto podkreślić, że od momentu rozpoczęcia sezonu 2021/22, mistrzowie Niemiec zdobyli już łącznie 56 bramek, co daje im średnią 4,30 na mecz!
Komentarze