Po tym jak monachijczycy nie zdołali przeprowadzić transferu Sergino Desta (wybrał Barcelonę), mistrzowie Niemiec postanowili sprowadzić innego prawego defensora.
Niemieckie i angielskie media co rusz informowały, że po nieudanej próbie pozyskania Sergino Desta, monachijczycy mieli skupić swoją uwagę na angielskiej Premier League i dwóch konkretnych kandydatach: Max Aarons (Norwich City) oraz Tariq Lamptey (Brighton).
Koniec końców na Allianz Arenę nie trafił żaden ze wspomnianych piłkarzy, albowiem dość zaskakująco Bayern postanowił zakontraktować Bouno Sarra z Olympique Marsylii.
28-latek podpisał z bawarskim klubem umowę, która będzie obowiązywała do końca czerwca 2024 roku. Wedle doniesień prasowych „Bawarczycy” przeznaczyli na ten transfer 10 milionów euro. Niedawno w rozmowie dla „RMC Sport” francuski defensor odniósł się do swoich przenosin do FCB.
− Mój agent powiedział mi o zainteresowaniu ze strony Bayernu. Choć transfer nie był jeszcze pewny, to mimo wszystko był to wielki zaszczyt znaleźć się na celowniku takiego klubu – powiedział Sarr.
− Powiedzieli mi, że potrzebują prawego defensora, który potrafi atakować i wnieść coś do ofensywy. Zagraliśmy sparing w ramach przygotowań w sierpniu. Zagrałem całkiem dobrze, co spodobało się ich trenerowi. Potem powiedział mi, że mnie chce w swoim zespole – mówił dalej.
REKLAMA
− Następnie ich dyrektor sportowy skontaktował się z moim agentem i doprowadził transfer do końca. Powiedzieli mi, że nie kupują mnie bez powodu, lecz liczą na mnie. Rotacja w Bayernie jest duża i większość otrzymuje szanse. To zależy ode mnie, aby pokazać na co mnie stać – podsumował Francuz.
Komentarze