Przed kilkoma dniami, swoje kolejne spotkanie w ramach niemieckiej Bundesligi rozegrali piłkarze pierwszej drużyny Bayernu Monachium.
Rywalem monachijczyków w ramach 29. kolejki ligowej była ekipa FSV Mainz, gdzie obowiązki trenera pełni Bo Svensson. Koniec końców moguncjanie pokonali mistrzów Niemiec na swoim podwórku 3:1 i zasłużenie dopisali do swojego dorobku komplet punktów.
Przy okazji zwycięstwa nad „Bawarczykami”, na temat występu swojej drużyny wypowiedział się Martin Schmidt, który w M05 pełni funkcję dyrektora sportowego (wcześniej przez wiele lat pracował jako trener m. in. w Augsburgu czy też Mainz).
− Byłem pewien, że coś zdobędziemy. Z minuty na minutę widać było, że utrzymywaliśmy się przy piłce i byliśmy odważni. Przed przerwą również byliśmy odważni wobec piłki, ale nie mogliśmy nic z nią zrobić i to kosztowało nas pewność siebie – powiedział Schmidt.
− Po fazie przed przerwą, w tych sześciu czy siedmiu minutach, kiedy gra toczyła się tam i z powrotem, nabraliśmy odwagi i zabraliśmy ją do szatni. Bo dał jasno do zrozumienia, że musimy grać więcej piłką – dodał.
− Po tym, nasza gra była lepsza. Pokonanie Bayernu 3:0 w jednej połowie to niesamowita sprawa dla historii Mainz 05 – podsumował Martin Schmidt.
REKLAMA
Mistrzowie Niemiec na przygotowania do kolejnego wyzwania ligowego będą mieli jeszcze kilka dni – do akcji podopieczni Thomasa Tuchela wracają dopiero 30 kwietnia (niedziela), kiedy to w ramach 30. kolejki Bundesligi podejmą u siebie Herthę BSC.
Komentarze