Bastian Schweinsteiger niedawno przedłużył kontrakt z Bayernem do 2016 roku. Nie zrobiłby tego, gdyby nie wierzył, że w barwach Gwiazdy Południa nie będzie w stanie osiągać sukcesów. Jednym z zawodników, którzy mogliby w tym pomóc jest Manuel Neuer - bramkarz Schalke 04 Gelsenkirchen.
"W tej chwili nie mamy problemu z obsadą na pozycji bramkarza, ale jeżeli chodzi o Manuela Neuera, to stoimy przed możliwością sprowadzenia najlepszego bramkarza w Niemczech" - powiedział Schweini w rozmowie z dziennikarzami telewizji Sport1.
Jednak sprowadzenie Neuera może okazać się bardzo trudne. Trener Schalke Felix Magath to wyjątkowo zawzięty człowiek. Od kiedy przestał być trenerem Bayernu Monachium, często w mediach pojawiają się uszczypliwości w kierunku FCB, a szczególnie Uliego Hoeneßa.
"Radziłbym Manuelowi przedłużenie kontraktu na kolejne dwa, trzy, cztery, pięć lat..." - mówi Magath.
Chociaż Die Königsblauen borykają się z problemami finansowymi, to nikt nie ma wątpliwości, że na kontrakcie dla Neuera nie wolno oszczędzać. Klub szykuje mu podwyżkę w wysokości 3 mln euro, dzięki czemu jego zarobki wzrosłyby do 5 mln euro rocznie.
Sam zainteresowany wolałby raczej zostać w swoim obecnym klubie, któremu kibicował od najmłodszych lat.
"Spodziewam się, że w przyszłym roku będę grał dla Schalke. Kiedy złożą mi ofertę, to z nimi będę rozmawiał w pierwszej kolejności" - zdradza Neuer.
Po ostatnim meczu pomiędzy Bayernem a Schalke, coraz więcej mówi się o tym transferze. Jednak plany Hoeneßa i spółki może pokrzyżować manager Manchesteru United - sir Alex Ferguson. Szkot również jest fanem talentu reprezentanta Niemiec, a pierwszy bramkarz Czerwonych Diabłów, Edwin van der Sar, zakończy karierę wraz z końcem obecnego sezonu. Tomasz Kuszczak i Anders Lindegaard, kandydaci do zajęcia miejsca po Holendrze, to nie są talenty na miarę Neuera.
Komentarze