Piątkowe wydanie gazety "tz" informuje, że prokuratura w Monachium przesłuchiwała w czwartek jednego z piłkarzy Bayernu i dwóch zawodników TSV 1860 w związku z kolejną aferą ustawiania meczów piłkarskich.Według gazety chodzi o Bastiana Schweinsteigera. Natomiast przesłuchiwanymi piłkarzami TSV 1860 mieiliby być Holender Quido Lanzaat i Australijczyk Paul Agostino.
Zszokowany całą sytuacją jest trener Bayernu Felix Magath: "Nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji. Jestem oniemiały."
Jednakże ani prokuratura, ani policja nie potwierdziły doniesień gazety. "Nikt nie był przesłuchiwany jako oskarżony, nikt nie został zatrzymany, nikt też nie został wezwany na przesłuchanie"- zapewnił rzecznik prasowy monachijskiej prokuratury.
We wtorek telewizja "ARD" w programie "Plusminus" podała do wiadomości, że w aferę korupcyjną zamieszany jest czołowy niemiecki piłkarz, reprezentant Niemiec. Nie podano jednak jego nazwiska.
Informator "ARD" powiedział: "Ten piłkarz jest związany z mafią bukmacherską. Widziałem jak powiedział, że jutro przegramy mecz i przekazał drużynie przeciwnej 10 tysięcy euro."
Schweinsteiger zapewnił działaczy Bayernu, że informacje podawane przez gazetę są nieprawdziwe. "Wyjaśnił nam, że nigdy w życiu nie zarobił choćby jednego euro na ustawieniu meczu"- powiedział Uli Hoeness.
Bayern zdementował zatem doniesienia "tz", a Hoeness już zagroził gazecie procesem sądowym: "Natychmiastowo włączyliśmy do całej sprawy naszego adwokata. Jeśli to, co usłyszeliśmy od Schweinsteigera jest prawdą to tz zapłaci nam milionowe odszkodowanie."
Źródło: www.sport1.de
Źródło:
Komentarze