Xherdan Shaqiri mimo stosunkowo udanych Mistrzostw Świata nie ma łatwego życia w Bayernie Monachium. Szwajcar, któremu trudno przebić się do pierwszego składu, chciał zmienić otoczenie w obecnym okienku transferowym, ale Bawarczycy nie wyrazili zgody na taki ruch. "Klub powiedział mi, że muszę zostać" powiedział pomocnik reprezentacji Szwajcarii.
Po meczu w Gelsenkirchen, kiedy to Bayern tylko zremisował 1:1, w pierwszej kolejności w rozmowie z dziennikarzami Xherdan zaatakował sędziego zawodów: "Hoewedes dotknął piłkę ręką. Nie można uznawać takiej bramki!". Szybko jednak temat zszedł na przyszłość 22-letniego pomocnika. "Nigdzie nie odchodzę, zostaję" powiedział były zawodnik FC Basel, któremu było dane rozegrać pełne spotkanie.
Czemu Shaqiri chciał opuścić Monachium? Nie jest żadną tajemnicą to, iż Xherdan narzeka na brak gry i od kilku miesięcy nie ukrywał już swojego niezadowolenia z takiego obrotu sprawy. "Chciałem odejść, aby zbierać niezbędną praktykę gry. Jednak zarząd wyjaśnił mi, że muszę zostać, dlatego też będę dawał z siebie wszystko nadal" zakończył pomocnik FCB.
www.tz-online.de
Komentarze