Jeśli spojrzymy na wszystkie kluby występujące obecnie w pierwszej Bundeslidze, to możemy w nich wyróżnić wielu młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy.
Jednym z nich bezsprzecznie jest Kai Havertz, który jest wychowankiem Bayeru 04 Leverkusen. Mistrzowie Niemiec już od wielu miesięcy interesują się młodym pomocnikiem i próbowali nawet pozyskać go latem 2019 roku, lecz bossowie FCB spotkali się z kategoryczną odmową ze strony B04.
Choć w rundzie jesiennej 20-latek spisywał się mocno poniżej swoich oczekiwań, to od momentu wznowienia rozgrywek w 2020 roku jego forma z tygodnia na tydzień rośnie, zaś on sam znów jest jedną z głównych i wiodących postaci w zespole „Aptekarzy”, o czym świadczą zdobywane gole i asysty.
− Czuję jakbym się nieco uwolnił. Wróciłem. Czas uczynił mnie silniejszym i wyniósł mnie na wyższy poziom. W pierwszej połowie sezonu brakowało mi regularności. Na moich barkach ciążyła zbyt wielka presja – skomentował ostatnio Havertz.
Jak dobrze wiemy „Bawarczycy” w dalszym ciągu są zainteresowani transferem utalentowanego pomocnika, jednakże konkurencja jest ogromna, zaś wśród innych klubów można wyróżnić między innymi Barcelonę oraz Liverpool. Najnowsze informacje w kwestii Havertza przedstawił ostatnio niemiecki „Sky”.
Dziennikarze informują, że Kai osobiście preferuje transfer do Monachium, gdzie trenerem jest Hansi Flick. Nie jest żadną tajemnicą, że 55-latek jest wielkim fanem talentu 20-latka, zaś sam zawodnik wyobraża sobie współpracę ze szkoleniowcem „Gwiazdy Południa”.
Niemniej jednak w bawarskim klubie nie do końca wszyscy są przekonani co do kwoty transferu Havertza (Bayer ma oczekiwać nawet 130 milionów euro).
Komentarze