Do otwarcia letniego okienka transferowego coraz to mniej czasu. Nic więc dziwnego, że media z dnia na dzień serwują nam coraz to nowsze informacje transferowe związane z Bayernem.
Latem stolicę Bawarii opuści duet legendarnych skrzydłowych, czyli Arjen Robben oraz Franck Ribery. Od wielu miesięcy media na całym świecie spekulują na temat zatrudnienia następców tej dwójki. Do tej pory kandydatów, którzy przewinęli się przez klub było wielu.
Jednym z nich jest przede wszystkim Nicolas Pepe. Choć nie tak dawno temu doniesiono, że mistrzowie Niemiec zrezygnowali ze starań o pozyskanie jednego z najlepszych zawodników tego sezonu Ligue 1, to zupełnie innego zdania są dziennikarze niemieckiego "Sky".
Jak się dowiadujemy z najnowszych informacji Iworyjczyk nadal znajduje się w sferze zainteresowań "Bawarczyków". Co więcej skauci klubu ze stolicy Bawarii prawie każdego tygodnia śledzą go w akcji i zbierają stale informacje na temat jego gry. Mimo wszystko jego usługami zainteresowane są także partie z Hiszpanii i Włoch, które miały już złożyć ofertę w okolicach 80 milionów euro.
Z kolei Bayern do tej pory nie złożył jeszcze oficjalnej oferty za 23-latka. "Sky" zaznacza, że FCB pragnie pozyskać gracza Lille, ale konkurencja jest bardzo duża. Wyceniany na 40 milionów euro Nicolas Pepe swoim stylem przypomina grę Robbena, zaś jego dorobek w tym sezonie to 21 bramek i 12 asyst w 38 meczach.
To nie koniec informacji o potencjalnych wzmocnieniach monachijczyków na pozycji skrzydłowego. Dziennikarze informują także, że Niko Kovaca nadal chce pozyskać Ante Rebica z Eintrachtu Frankfurt. Chorwat chciał go zatrudnić przed rokiem, ale 47-latek nie miał jeszcze wyrobionej pozycji w klubie.
Obecnie szkoleniowiec "Dumy Bawarii" widzi samego siebie w lepszej sytuacji do stawiania warunków i jego celem transferowym jest Ante Rebic, którego Kovac ceni przede wszystkim za mentalność i "gen łotra", którego mu brakuje w zespole rekordowego mistrza Niemiec. W sezonie 2018/19 Ante zdobył 10 bramek i 6 asyst w 36 meczach. Jego wartość rynkowa to 35 mln €.
Komentarze