W ostatnich kilku dniach pojawiło się sporo informacji na temat przyszłości kilku zawodników pierwszego składu rekordowego mistrza Niemiec.
Podczas dzisiejszego wieczornego programu transferowego w telewizji „Sky”, dziennikarze poruszyli przede wszystkim kwestię dalszej przyszłości Niklasa Suele, którego umowa w Bayernie Monachium obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku.
Według Marca Behrenbecka, niemiecki stoper czuje się niedoceniony w zespole rekordowego mistrza Niemiec i ma ku temu kilka powodów. Największym problemem ma być fakt, że 26-latek balansuje między wyjściową XI monachijczyków a ławką rezerwowych…
Nie ulega jednak wątpliwości, że kiedy już defensor znajduje się na boisku, to jest stabilizatorem defensywy odkąd stery przejął Julian Nagelsmann.
Mimo zaufania ze strony swojego trenera, Niki nie czuje się wystarczająco doceniony, dlatego też przekonanie go do przedłużenia wygasającego kontraktu wydaje się być trudne, a może i nawet niemożliwe. Niewykluczone, że odejście Suele latem przyszłego roku jest już pewne.
− On czuje się niedoceniony. Przekonanie Niklasa do przedłużenia jest trudne, a może i nawet niemożliwe. Jego odejście z Bayernu jest prawie przypieczętowane – powiedział dziennikarz Behrenbeck.
REKLAMA
Jeśli Niklas nie przedłuży kontraktu, to podobnie jak Alaba, Martinez i Boateng, opuści klub ze stolicy Bawarii na zasadzie wolnego transferu.
Komentarze