Najlepszy strzelec Bayernu, czyli Robert Lewandowski to bez dwóch zdań ścisła elita, jeśli mowa o najlepszych środkowych napastnikach na całym piłkarskim globie.
W sezonie 2018/19 kapitan polskiej reprezentacji po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych na pozycji środkowego napastnika. W samej tylko Bundeslidze 30-latek strzelił 22 bramki, czym też przypieczętował czwarty w karierze tytuł króla strzelców w Bundeslidze.
Co więcej zdobywając także dwa gole w finale Pucharu Niemiec Robert Lewandowski zgarnął także tytuł najlepszego strzelca w tych rozgrywkach (siedem trafień). Ogółem rzecz biorąc dorobek naszego rodaka w tej kampanii to 40 bramek oraz 13 asyst w 47 spotkaniach.
Jakiś czas temu w wywiadzie dla oficjalnego serwisu „FIFA.com” na temat napastnika „Dumy Bawarii” wypowiedział się robiący ostatnio furorę 18-letni Sebastian Soto, który wraz ze swoimi kolegami z USA awansował ostatnio do fazy pucharowej podczas Mundialu do lat 20. Junior Hannoveru 96 nie ukrywa, że „Lewy” jest jego ulubionym piłkarzem i idolem.
− Robert Lewandowski jest moim ulubionym napastnikiem. Uwielbiam Roberta od momentu, kiedy rozpocząłem swoją grę na pozycji napastnika. Moja budowa ciała jest zbliżona do jego. To mój idol, podziwiam grę Roberta – skomentował młody Amerykanin.
Pozostając jeszcze przy osobie naszego rodaka, to warto wspomnieć, że Lewandowski zaliczył swój czwarty sezon z rzędu z co najmniej 40 zdobytymi golami. W historii futbolu sztuki tej dokonali jeszcze tylko Leo Messi (10 lat z rzędu) oraz Cristiano Ronaldo (9 lat).
Komentarze