W niemieckiej Bundeslidze można wyróżnić kilku zawodników, którzy dzięki swojej dobrzej grze budzą ogromne zainteresowanie wśród klubów z europejskiej czołówki.
Mowa nie tylko o Havertzu z Leverkusen czy Wernerze z Lipska. Spore zainteresowanie klubów spoza Niemiec budzi przede wszystkim obecny król strzelców Bundesligi, czyli Luka Jovic, który w tym sezonie ligowym wpisywał się już na listę strzelców przy 14 okazjach.
Jakiś czas temu pojawiły się głosy, że Barcelona miała dojść do porozumienia z agentem napastnika Eintrachtu w sprawie letniego transferu. Mimo wszystko póki co zarówno drużyna „Orłów”, jak i klub ze stolicy Katalonii nie skomentowali tych plotek.
Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom niemieckiego dziennika „Sport Bild”, to do gry o pozyskanie Jovica miał dołączyć Bayern Monachium. Co więcej wielkim zwolennikiem pozyskania Serba jest nie kto inny, a Niko Kovac, który miał w przeszłości okazję pracować z 21-latkiem w ekipie SGE.
Jak dobrze wiemy zimą mistrzowie Niemiec pozbyli się Sandro Wagnera, który pełnił przez wiele miesięcy funkcję zastępcy dla Roberta Lewandowskiego. W obliczu braku drugiego snajpera, Bayern będzie chciał sprowadzić nowego – koszt transferu Jovica może wynieść około 50 milionów euro.
Wyceniany na 40 milionów euro piłkarz „Orłów” ma na swoim koncie 29 spotkań w sezonie 2018/19 licząc wszystkie rozgrywki. W tym okresie Serb strzelił w sumie 19 bramek oraz asystował przy 5 kolejnych.
Komentarze