Do otwarcia letniego okienka transferowego pozostało jeszcze kilka miesięcy, ale w przypadku Bayernu Monachium planowanie kadry na nadchodzący sezon trwa już od dłuższego czasu.
Mistrzowie Niemiec będą chcieli w letnim okienku transferowym wzmocnić nie tylko obronę (odejść mogą David Alaba oraz Jerome Boateng), ale i również swoją pomoc, zwłaszcza że niepewna pozostaje przyszłość Corentina Tolisso.
Według informacji ujawnionych przez niemiecki tygodnik „Sport Bild” klub ze stolicy Bawarii w przypadku środka pola, ma na swoim celowniku takich zawodników jak Florian Neuhas, Denis Zakaria oraz Eduardo Camavinga. Niemniej jednak, aby ich transfer był możliwy, Bayern musiałoby najpierw sprzedać kogoś – najpewniej wspomnianego wyżej „Coco”.
Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła podkreślają, że dyrektor sportowy, czyli Hasan Salihamidzic, ma przedstawić bossom i członkom Rady Nadzorczej FCB nazwiska potencjalnych celów transferowych „Gwiazdy Południa” podczas najbliższego kwartalnego posiedzenia w marcu.
Mówi się, że nazwisko Eduardo Camavingi jest nieustannym tematem dyskusji wśród kierownictwa sportowego klubu. Salihamidzic i Marco Neppe (szef skautingu) już od wielu miesięcy bacznie śledzą rozwój Camavingi, którego kontrakt z Stade Rennes obowiązuje jeszcze rok.
18-letni pomocnik jest postrzegany jako kandydat do gry w Monachium, jednakże jego usługami interesuje się również wiele innych czołowych klubów z całej Europy (m. in. Real). Niewykluczone, że Francuzi będą zmuszeni sprzedać swojego piłkarza, jeśli ten nie zdecyduje się na przedłużenie umowy.
Na tak zwanej „liście cieni” Salihamidzica znajduje się też kilka innych nazwisk. Jednym z nich jest Lucien Agoume, którego macierzystym klubem jest Inter (obecnie wypożyczony do Spezii). Niemniej jednak Camavinga miał wyprzedzić 19-latka i jest postrzegany jako preferowany kandydat do gry w Bayernie.
Komentarze