Latem 2020 roku do klubu ze stolicy Bayernu Monachium trafiło kilku nowych zawodników. Wśród nich wymienić możemy między innymi nowego bramkarza − Alexandra Nuebela.
W ostatnich tygodniach wokół drugiego bramkarza bawarskiego klubu powstało niemałe zamieszanie – głównie z racji jego małej liczby występów (póki co zagrał w trzech oficjalnych meczach o stawkę).
Wiele niemieckich źródeł nie ma wątpliwości, że w umowie niemieckiego golkipera zawarto klauzulę gwarantującą mu określoną liczbę spotkań w sezonie (od 10 do 15), jednakże dyrektor sportowy FCB rzekomo nie uzgodnił tego wcale ze swoim trenerem, czyli Hansim Flickiem, dla którego murowanym numerem jeden bezsprzecznie jest Manuel Neuer.
Mała liczba okazji do gry w bieżącym sezonie sprawia, że Alexander Nuebel i jego agenci nie do końca są zadowoleni z obecnej sytuacji i będą chcieli latem doprowadzić do wypożyczenia.
W najnowszym wydaniu niemieckiego tygodnika „Sport Bild” możemy przeczytać, że młody Niemiec pragnie za wszelką cenę zostać wypożyczonym, aby nabrać doświadczenia i grać regularnie na najwyższym poziomie. W związku z tym konieczny byłby transfer nowego numeru dwa.
Mistrzowie Niemiec nie do końca są chętni na tracenie pieniędzy na nowego bramkarza – póki co Stefan Ortega z Arminii Bielefeld nie jest więc gorącym tematem dyskusji. Niemniej jednak zatrudnienie nowego zmiennika dla Neuera byłoby konieczne w przypadku wypożyczenia Nuebela, jako że opcja z Hoffmannem czy Fruchetlem byłaby zbyt ryzykowna dla Hansiego.
Komentarze