Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom prasowym, to w letnim okienku transferowym z drużyną RB Lipsk najpewniej pożegna się utalentowany Dayot Upamecano.
Nie od dziś wiadomo, że Francuz jest jednym z pożądanych celów Bayernu Monachium. Mimo wszystko lista zainteresowanych klubów jest dosyć długa – wyróżnić można na niej między innymi takie ekipy jak Barcelona, Arsenal oraz Tottenham Hotspur.
Według najnowszych doniesień niemieckiego dziennika „Sport Bild” Dayot Upamecano w dalszym ciągu pragnie zmienić otoczenie klubowe w letnim okienku transferowym. Jak już wielokrotnie powtarzaliśmy – 21-latek posiada w umowie klauzulę odejścia w wysokości 60 milionów euro.
Niemniej jednak pandemia koronawirusa na całym świecie może w bardzo dużym stopniu wpłynąć na rynek transferowy. Wielu dziennikarzy i piłkarskich ekspertów ma wątpliwości czy jakikolwiek klub w Europie będzie chciał skorzystać z klauzuli w kontrakcie francuskiego stopera.
Jak ma się to jednak do planów defensora? Według wspomnianego wyżej źródła przedstawiciele Upamecano mieli jasno zasygnalizować i poinformować RB Lipsk, że bez względu na wszystko Dayot chce odejść po zakończeniu tego sezonu. Spekuluje się nawet, że 21-latek być może będzie chciał wymusić swój transfer.
Francuz w sezonie 2019/20 wystąpił łącznie w 29 oficjalnych meczach o stawkę, w których to zanotował asystę. Portal „Transfermarkt.de” szacuje jego wartość na 50 milionów euro.
Komentarze