Mając na uwadze obecną kadrę Bayernu Monachium, to możemy w niej wyróżnić dokładnie trzech liderów, których kontrakty wygasają wraz z końcem czerwca przyszłego roku.
Mowa rzecz jasna o takich zawodnikach jak Manuel Neuer, Thomas Mueller oraz Robert Lewandowski. Od pewnego czasu, szefowie FCB działają już w sprawie swoich liderów, choć wciąż nie możemy mówić o żadnych konkretach czy porozumieniach.
Niemniej jednak pod koniec zeszłego tygodnia doszło do spotkania Ludwiga Koegla (agenta Thomasa) z bossami Bayernu. Atmosfera rozmów jest pozytywna, obie strony się dobrze znają i wzajemnie doceniają. Klub ma pełną świadomość i traktuje swojego wychowanka jako jednego z 3 liderów i fundamentów „Gwiazdy Południa”.
Umowa Muellera przykładem?
Klub chce wykorzystać przedłużenie umowy z Muellerem do rozmów z Neuerem i Lewandowskim – kontrakt Niemca mógłby służyć jako dobry przykład dla pozostałej dwójki liderów monachijskiego giganta.
Nieoficjalnie mówi się, że cała trójka mogłaby liczyć na kontrakty do 2025 roku, jednakże kwestią otwartą w dalszym ciągu pozostają zarobki – niedawno dziennik „Bild” informował, że Thomas, Manuel i Robert domagają się niemałej podwyżki (obecnie są trzema najlepiej opłacanymi graczami w FCB).
Zahavi pracuje i rozmawia z innymi klubami
Szefowie FCB są optymistycznie nastawieni do kwestii kontraktu Neuera, podczas gdy w przypadku Lewandowskiego rozmowy wciąż jeszcze się nie rozpoczęły, co nie ułatwia wcale zadania negocjacji. Dziennikarze „Sport Bilda” dodają, że Pini Zahavi ma ręce pełne pracy – Izraelczyk pozostaje w kontakcie z wieloma klubami.
Agent Roberta ma sondować i badać możliwości Barcelony i Paris Saint-Germain pod względem letniego transferu, biorąc pod uwagę opłatę transferową i zarobki Polaka. Jedno jest pewne – presja na szefach Bayernu staje się coraz większa, a czas ucieka…
Komentarze