Począwszy od listopada, obowiązki pierwszego trenera bawarskiego klubu pełni 54-letni Hansi Flick, który wcześniej pełnił funkcję asystenta Niko Kovaca.
Po tym jak Chorwat osobiście zrezygnował z funkcji pierwszego trenera rekordowego mistrza Niemiec, to zarząd FCB postanowił tymczasowo powierzyć obowiązki Hansiemu Flickowi, który trafił do Bayernu na początku sezonu 2019/20.
Mimo wszystko dwa przekonujące zwycięstwa i znacząca poprawa stylu sprawiła, że Karl-Heinz Rummenigge i Hasan Salihamidzic podjęli decyzję o pozostawieniu 54-latka na stołku trenerskim co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia. Biorąc pod uwagę dotychczasowe pojedynki, to bilans Hansiego prezentuje się następująco:
− 4 zwycięstwa
− 2 porażki
− Bilans bramkowy 18:4
Warto wspomnieć, że po serii czterech wygranych z rzędu, mistrzowie Niemiec ponieśli ostatnio dwie porażki w Bundeslidze, głównie na własne życzenie i rażącą wręcz nieskuteczność (w obu przypadkach Bayern mógł wygrać i to wysoko, ale koncertowo marnował kolejne okazje).
Mimo wspomnianych porażek, według niemieckiego „Sport1” Flick nadal cieszy się zaufaniem w klubie i jest bardzo wysoko ceniony zarówno przez bossów, jak i swoich podopiecznych. Jednakże każda kolejna klęska zmniejsza jego szanse na pozostanie trenerem pierwszej drużyny na dłużej niż do końca lata.
Niemniej jednak z ustaleń dziennikarza Floriana Plettenberga wynika, że 54-latek najprawdopodobniej zostanie do końca bieżącego sezonu. Z drugiej strony, mistrzowie Niemiec za kulisami prowadzą rozmowy z innymi kandydatami, co też jednocześnie przemawia przeciwko długoterminowemu rozwiązaniu z Hansim w roli głównej.
Komentarze