Zwolnienie Carlo Ancelottiego przed tygodniem wywołało wielką lawinę spekulacji odnośnie nowego trenera, który przejąłby schedę po włoskim szkoleniowcu.
Jednym z kandydatów wymienianych przez media jako nowy trener Bayernu był wymieniany między innymi Julian Nagelsmann, jednakże najpewniej nowym trenerem bawarskiego zespołu zostanie Jupp Heynckes.
Z informacji ujawnionych przez niemiecki „Sport1” możemy dowiedzieć się, że obecny trener „Wieśniaków” nie jest tematem w monachijskim Bayernie.
Mówiło się, że przejęcie Bayernu przez Heynckesa do końca sezonu oznaczać będzie, że klub robi miejsce dla Juliana Nagelsmanna, jednakże niemieccy dziennikarze podkreślają, że temat przejęcia Bayernu w przyszłym sezonie również nie podlega dyskusji w Monachium.
Na temat możliwego odejścia Nagelsmanna do Bayernu w przyszłym sezonie wypowiedział się także obecny dyrektor sportowy Hoffenheim, czyli Alexander Rosen.
Członek sztabu „Wieśniaków” podkreślił w swojej rozmowie z dziennikarzem, że Bayern nie kontaktował się z klubem w sprawie Nagelsmanna, co tylko potwierdza najnowsze doniesienia „Sport1”.
− W przypadku Juliana Nagelsmanna, to wszystko to czyste spekulacje. Bayern nigdy nie kontaktował się z nami w jego sprawie. Spodziewam się, że Julian zostanie z nami na dłużej niż do lata 2018 roku – podsumował Alexander Rosen.
Trzeba przyznać, że trenerska karuzela z dnia na dzień wydaje się być co raz ciekawsza. Pozostaje zatem pytanie odnośnie tego, kto w przyszłym sezonie miałby objąć Bayern, gdyby Heynckes przejąłby klub do końca tego sezonu. Liczylibyście na powrót Pepa Guardioli czy raczej jednak sprawa z Nagelsmannem to tylko cisza przed burzą?
Komentarze