Biorąc pod uwagę ligi w całej Europie, możemy w nich wyróżnić wielu niezwykle utalentowanych zawodników młodego pokolenia.
Jednym z takich graczy bezsprzecznie jest Karim Adeyemi, który od kilku miesięcy robi wielką furorę i budzi coraz większe zainteresowanie wśród klubów z TOP 5 lig w całej Europie.
Młody Niemiec już przed rokiem radził sobie bardzo dobrze, ale jeśli pod uwagę weźmie się bieżący sezon 2021/22, to napastnik może pochwalić się całkiem pokaźnym dorobkiem – w 23 rozegranych spotkaniach, 19-latek miał w sumie udział przy 17 golach (15 bramek i 2 asysty).
Nic więc dziwnego, że coraz więcej drużyn zarzuca swoje sieci na gracza RB Salzburg. Na ten moment autor 3 trafień w bieżącej edycji Champions League, znajduje się między innymi na celowniku takich ekip jak Bayern Monachium, Borussia Dortmund, RB Lipsk, Paris Saint-Germain, Inter, Atletico, Real oraz Barcelona.
Póki co kwestia jego dalszej przyszłości pozostaje otwarta, jednakże potencjalnej decyzji należy spodziewać się pod koniec tego roku. Niemniej jednak jak donosi Florian Plettenberg z portalu „Sport1”, szanse na przenosiny Karima na Allianz Arenę są bardzo małe.
Mówi się, że dla mistrzów Niemiec łączny pakiet transferowy za Adeyemiego jest zbyt wysoki w dobie kryzysu – mowa o kwocie odstępnego od 30 do 40 milionów euro oraz pensji około 5 milionów euro rocznie. Z drugiej strony w Monachium kierownictwo sportowe nie uważa, że koniecznym jest wzmocnienie pozycji, na której gra 19-latek (atak).
BVB prowadzi w wyścigu
Niemalże wszyscy niemieccy dziennikarze są przekonani, że największe szanse na transfer ma obecnie Borussia Dortmund, która od dłuższego czasu zabiega o Karima. Mówi się, że Adeyemi ma być następcą Erlinga Haalanda, który więcej niż pewne odejdzie latem z BVB.
Komentarze