Dokładnie 1 lipca 2020 roku, nowym zawodnikiem Bayernu Monachium został Tanguy Nianzou, który trafił na Allianz Arenę z ekipy Paris Saint-Germain.
Przypominamy zarazem, że francuski defensor trafił na Allianz Arenę na zasadzie wolnego transferu i podpisał z „Bawarczykami” kontrakt do końca czerwca 2024 roku.
Póki co Francuz może mówić o raczej dość średniej przygodzie z Bayernem, ale pod uwagę należy wziąć fakt, że jego pierwszy sezon gry dla FCB został przekreślony z racji na dwie poważne kontuzje uda, które wykluczyły go na wiele długich miesięcy.
W bieżącym sezonie Tanguy Nianzou otrzymuje jednak coraz więcej szans na boisku, ale mimo to w mediach wciąż spekuluje się o jego możliwym odejściu w letnim okienku transferowym, zwłaszcza że stoper jakiś czas temu zmienił agenta.
Wciąż brak decyzji
Jak donosi portal „Sport1”, póki co nie podjęto finalnej decyzji w sprawie przyszłości Tanguya Nianzou i jego możliwego wypożyczenia. Francuz pragnie udowodnić swoją wartość w Monachium i wywalczyć miejsce w kadrze, ale jeśli będzie trzeba – gotów jest udać się na wypożyczenie.
Latem z bawarskim klubem pożegna się Niklas Suele, zaś jego następcą w środku pola ma zostać Benjamin Pavard. Niewykluczone również, że wraz z odejściem Nikiego, Kouassi mógłby liczyć na więcej okazji do gry.
Komentarze