Latem 2019 roku wiele wskazywało na to, że Timo Werner zostanie nowym piłkarzem Bayernu Monachium, lecz rzeczywistość okazała się zupełnie inna...
O transferze młodego Niemca spekulowano na wiele miesięcy przed rozpoczęciem letniego okienka w 2019 roku – pojawiały się nawet głosy, że przenosiny Wernera na Allianz Arenę są tylko kwestią czasu, ale ostatecznie Timo nie został nowym piłkarzem Bayernu. Co więcej na zakończenie okienka Niemiec przedłużył z RB Lipsk umowę do końca czerwca 2023 roku.
W ostatnich tygodniach 24-latek kilkukrotnie wypowiadał się na temat swojej przyszłości i możliwości gry dla Bayernu. Co więcej snajper „Byków” dał jasno do zrozumienia, że jest w stanie wyobrazić sobie grę u boku Roberta Lewandowskiego, choć wcześniej Hasan Salihamidzic zakomunikował, że Niemiec mógłby nie wpasować się do stylu gry FCB.
Ostatnio w mediach ponownie powrócił temat możliwego transferu Wernera do Bayernu. Według informacji portalu „Sport1” pozyskanie Timo przez monachijczyków nadal może mieć miejsce pod warunkiem, że „Bawarczycy” udowodnią mu, iż jest potrzebny w ich zespole.
24-latek czeka na reakcję ze strony mistrzów Niemiec, ale jednocześnie zdaje sobie doskonale sprawę, że Flick jest przekonany do jego umiejętności. Co więcej obaj panowie znają się bardzo dobrze i doceniają wzajemnie. Florian Plettenberg donosi także, że wewnątrz bawarskiego klubu ponownie pojawił się temat transferu Timo.
Niemniej jednak do tej pory do RB Lipsk wciąż nie wpłynęły oferty lub zapytania ze strony Bayernu lub Liverpoolu. Jak już dobrze wiemy napastnik będzie możliwy do „wyciągnięcia” latem za 50-60 milionów euro (klauzula odejścia).
Komentarze