Choć dopiero co Bayern rywalizował w Lidze Mistrzów z ekipą Slovanu Bratysławy, to już w środę monachijczycy rozegrają kolejny mecz w Champions League.
Jako że zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec nie zajęli miejsca w pierwszej ósemce, podopieczni Vincenta Kompany’ego powalczą o awans do fazy pucharowej elitarnych rozgrywek Champions League z drużyną Celtiku (dwumecz).
Pierwszy pojedynek zaplanowano już w najbliższą środę o 21:00 w Glasgow. Z tej okazji w wywiadzie dla magazynu ,,Kicker” swoje zdanie wyraził uniwersalny defensor bawarskiego klubu, a będąc dokładniejszym Josip Stanisic.
- Z pewnością nie jest to irytujące, wszyscy cieszymy się grą w piłkęnożną. Mamy dobry skład, w którym wszyscy zawodnicy są potrzebni. Byłem kontuzjowany przez pięć miesięcy, więc dwa dodatkowe mecze są dla mnie dobre. Ogólnie rzecz biorąc, dla piłkarzy zawsze lepiej jest pozostać w rytmie, więc dwa dodatkowe mecze mogą być większym obciążeniem, ale nie jest to zła rzecz. To będą dwa ekscytujące mecze z Celtikiem - powiedział Stanisic.
- Oczywiście chcieliśmy skończyć w pierwszej ósemce i wygrać jak najwięcej z ośmiu meczów. To się nie udało, ale nie skończyliśmy też na 23. miejscu… Porażki się zdarzają, każdy uczestnik musiał najpierw odnaleźć się w nowym trybie. Nie chowamy głowy w piasek - dodał.
Josip Stanisic jest co prawda świadom trudu zadania, z którym przyjdzie zmierzyć się monachijczykom, lecz jak zauważył, celem jest wygranie obu spotkań.
- Naszym celem jest wygrać oba spotkania. Na pewno nie zamierzamy jednak zlekceważyć Celtiku - podsumował Josip Stanisic.
Komentarze