Pod koniec letniego okienka transferowego, klub ze stolicy Bawarii opuściło kilku zawodników z różnych drużyn Bayernu Monachium.
Wielu z nich udało się również na wypożyczenia – mowa chociażby o Josipie Stanisicu, który udał się na cały sezon 2023/2024 do obecnego lidera niemieckiej pierwszej Bundesligi, czyli Bayeru 04 Leverkusen.
Mając na uwadze obecne problemy kadrowe monachijczyków, wielu kibiców oraz ekspertów po dziś nie jest w stanie zrozumieć decyzji osób odpowiedzialnych w Bayernie o oddaniu Chorwata, który może zagrać na każdej możliwej pozycji w obronie…
Niemniej jednak w zespole „Aptekarzy” niemiecki skrzydłowy nie może również liczyć na zbyt wiele okazji do gry. Na ten moment jego dorobek to 12 spotkań, 3 asysty oraz 721 minut spędzonych na boiskach (licząc wszystkie rozgrywki krajowe i europejskie).
− Oczywiście są dni, kiedy jestem w lepszym nastroju i inne, kiedy jest gorzej. Dla mnie osobiście mogłoby być lepiej. Byłoby kłamstwem, gdybym powiedział, że wszystko jest idealne. Tworzenie złej atmosfery w zespole nie pomaga – powiedział Stanisic.
− To moja natura, że zawsze chcę grać. Jest jak jest. Trafiłem do klubu pod koniec okienka, potem byłem chory, a Odi radzi sobie znakomicie – podsumował Josip Stanisic.
REKLAMA
Komentarze