Niedawno obszernego wywiadu dla klubowego magazynu „51” udzielił Alexander Straus, czyli nowy trener żeńskiej drużyny Bayernu Monachium.
Podczas rozmowy z dziennikarzem, szkoleniowiec FCB Frauen, który zastąpił na tym stanowisku Jensa Scheuera w lipcu 2022 roku, odniósł się między innymi do jakości swojego zespołu.
Norweski trener jest przekonany, że w przyszłości żeńska drużyna uzyska ten sam status, co męska ekipa, ale jego podopiecznym potrzeba przede wszystkim tego samego głodu, co w zespole Juliana Nagelsmanna, który nie zadowala się zwycięstwami, lecz kroczy dalej po kolejne triumfy.
− Wszystko opiera się na kontekście. Na przykład mamy wszystko, czego potrzebujemy w Campusie, mamy jakość w zespole. A my jesteśmy w Bayernie Monachium. To, co dzieje się tutaj w kobiecym futbolu jest bardzo ekscytujące − powiedział Straus.
− Jestem całkowicie przekonany, że w przyszłości klub będzie miał taki sam status w kobiecym futbolu, jak w męskim. Ale krok po kroku. To, czego potrzebujemy jeszcze bardziej, to coś, co nazywam doświadczeniem zwycięstwa. Musimy się nauczyć nie zadowalać się jednym czy dwoma zwycięstwami − mówił dalej.
− W Bayernie, czy to mężczyźni, czy kobiety, zawsze trzeba wygrywać, na nowo, w każdym meczu. Bayern nigdy nie jest na granicy swoich możliwości. Cele tutaj są nieskończone − dodał.
REKLAMA
− Mężczyźni zdobyli mistrzostwo dziesięć razy z rzędu - a dlaczego? Świętowali, a następnego dnia rano wstali i chcieli znowu wygrać. Potrzebujemy tego głodu − podsumował Alexander Straus.
W najbliższych dniach do Monachium powrócą wszystkie piłkarki, które zostały powołane do swoich reprezentacji narodowych. Warto podkreślić, że tym razem z Bayernu powołanych zostało 13 zawodniczek pierwszego zespołu.
Komentarze