Po krótkiej przerwie do akcji w rozgrywkach żeńskiej Bundesligi powracają dziś piłkarki pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Dokładnie dziś o 14:00 do akcji powracają zawodniczki Bayernu, gdzie obowiązki trenera pełni Alexander Straus. Tym razem w ramach dziesiątej kolejki ligowej, monachijki podejmą na własnym podwórku drużynę FC Carl Zeiss Jena.
Co prawda wielkim faworytem tego starcia jest FCB Frauen, ale nikt w zespole mistrzyń Niemiec nie podchodzi lekceważąco do tej rywalizacji. Ponadto trener z Monachium spodziewa się trudnej przeprawy, zwłaszcza że jak sam podkreślił – mecze Jeny często są wyrównane.
− Jako drużyna, która awansowała, Jena radzi sobie naprawdę dobrze, zwłaszcza przeciwko dużym zespołom. Nie tracą wielu bramek, a ich mecze często są wyrównane – powiedział trener Straus.
− Nawet jeśli nie mają tylu punktów, to i tak uważam, że będzie bardzo trudno ich pokonać. Musimy być bardzo skoncentrowani i potraktować ten mecz tak samo poważnie jak każdy inny. Szanujemy każdego z naszych przeciwników – podsumował Alexander Straus.
Jeśli mowa o sytuacji w tabeli ligowej, to podopieczne Strausa po rozegraniu dziewięciu dotychczasowych spotkań zajmują trzecie miejsce z dorobkiem 20 punktów. Na wynik ten przełożyło się 6 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka oraz bilans bramkowy 24:10.
Komentarze