DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Streich: Bayern miał więcej okazji bramkowych

fot. DieRoten.pl

W ubiegłą sobotę swoje dwudzieste siódme spotkanie ligowe w sezonie 2022/2023 rozegrali piłkarze pierwszego zespołu Bayernu Monachium.

Jak już doskonale wiemy, monachijczycy zdołali choć w małym stopni zrehabilitować się za porażkę z Freiburgiem w Pucharze Niemiec i pokonali ich w meczu 27. kolejki Bundesligi 1:0. Jedynego gola dla FCB zdobył po pięknym uderzeniu z dystansu Matthijs de Ligt.

REKLAMA

Tradycyjnie już po ostatnim gwizdku, na pytania dziennikarzy odpowiadali trenerzy obu klubów. Jeśli mowa o Christianie Streichu z SCF, to pogratulował on „Bawarczykom” wygranej oraz podkreślił, że choć jest zadowolony z gry swoich podopiecznych, to nie może już tego powiedzieć o wyniku.

Pragnę pogratulować Bawarczykom tego zwycięstwa. We wtorek o zwycięstwie przeważyły dwa nasze strzały z dystansu, a teraz jeden ze strony Bayernu. Taki jest futbol. Było jasne, jaki to będzie mecz. FCB już w I połowie miał 2-3 świetne okazje – powiedział Streich.

− Jestem bardzo zadowolony z zespołu. Nie jestem jednak zadowolony z wyniku. Oczywiście Bayern miał więcej okazji na zdobycie gola. My też mieliśmy trzy naprawdę dobre szanse. Gdybyśmy wykorzystali jedną, moglibyśmy powalczyć o remis – dodał.

Jak można było się spodziewać, nie mogło też zabraknąć pytania o zachowanie Kimmicha z końcówki meczu, kiedy to pomocnik celebrował zwycięstwo przed trybuną ultrasów Freiburga, co wywołało następnie wielkie zamieszanie na boisku i trybunach.

REKLAMA

Oczywiście był pod ogromną presją psychologiczną. Miało to związek z tym, że w ostatni wtorek pokonaliśmy Bayern, czego nikt się nie spodziewał. To nie jest takie miłe, on jednak wygrał. Nie pobiegliśmy do trybuny Bayernu po naszym zwycięstwie. Ale może z Bayernem jest inaczej, bo oni tak rzadko przegrywają – podsumował Christian Streich.

 

Źródło: Sky
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...