Pod koniec marca w Bayernie Monachium doszło do bardzo zaskakującego przewrotu na stanowisku trenera pierwszego zespołu FCB.
Jak już doskonale wiemy, zwolniony został Nagelsmann, zaś jego miejsce w zespole rekordowego mistrza Niemiec zajął Thomas Tuchel, który wcześniej prowadził między innymi Chelsea czy Paris Saint-Germain.
Warto wspomnieć, że rozstanie z niemieckim szkoleniowcem, a raczej sposób, w jaki do tego wszystkiego doszło, wywołał wiele kontrowersji w mediach. Jakby tego było mało, to wczoraj w podcaście „Phrasenmaeher” swoje stanowisko przedstawił agent Juliana, czyli Volker Struth.
− Byłem w restauracji w Kolonii z Carstenem Maschmeyerem i tego wieczoru spotkałem też aktora Jana-Josefa Liefersa. Piliśmy wino, kiedy otrzymałem telefon od dziennikarza, który powiedział mi: „To poszło szybko z Julianem!" – powiedział Struth.
− Odpowiedziałem: „Co masz na myśli?” A on powiedział: „Jak, jeszcze nie wiesz? Julian zwolniony, a nowym trenerem został Tuchel”. Nie otrzymałem żadnej wiadomości ze strony Bayernu, od razu zadzwoniłem więc do Juliana, aby go zapytać o to – dodał.
− On też nic nie wiedział i zapytał wprost: „Żartujesz sobie ze mnie?” Godzinę lub dwie później gęstość informacji z mediów stała się tak duża, że Sascha Breese skontaktował się z Hasanem Salihamidzicem i zapytał przez WhatsApp: „Czy musimy coś wiedzieć?” – mówił dalej.
REKLAMA
− Potem zadzwonił telefon: „Przyjedź jutro proszę do biura przy Saebener Strasse”. I wtedy wiedzieliśmy, że coś jest na rzeczy – podsumował Volker Struth.
Julian Nagelsmann jako trener, poprowadził monachijczyków w 84 oficjalnych meczach o stawkę, zdobywając trzy tytuły (mistrzostwo i dwa Superpuchary Niemiec). Co do liczb FCB w tym czasie, mowa jest o 60 zwycięstwach, 14 remisach, 10 porażkach oraz bramkach 255:84.
Komentarze