Dziś o 15:30 rozpocznie się wielki bój o mistrzostwo Niemiec. Bayern Monachium pod wodzą Niko Kovaca zmierzy się w ostatniej kolejce z ekipą Eintrachtu Frankfurt.
Dla ekipy „Dumy Bawarii” będzie to idealna okazja, aby po raz pierwszy od ponad 19 lat zdobyć mistrzostwo Niemiec na własnym podwórku (ostatnim razem nastąpiło to w sezonie 1999/2000 na Olympiastadion w Monachium). Co więcej może to być także pierwszy tytuł mistrzowski w historii Allianz Areny!
Warto również wiedzieć, że jest to jeden z najbardziej zaciętych bojów o Bundesligę od ponad dziewięciu lat. Jednego możemy być pewni – za kilka godzin będziemy świadkami jednej z najciekawszych ostatnich kolejek w historii rozgrywek pierwszej ligi niemieckiej.
W ostatnim wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild” na temat walki o BL wypowiedział się strzelec legendarnej bramki z 2001 roku, która w samej końcówce zadecydowała o mistrzostwie dla Bayernu (Schalke 04 przez kilka minut cieszyło się wtedy z triumfu, ale spotkało ich wielkie rozczarowanie). Mowa rzecz jasna o Patriku Anderssonie.
− Moim zdaniem nie powtórzy się scenariusz z 2001 roku. Bayern wygra mecz z pewnością. Zawodnicy pokażą swoją jakość. Będą chcieli zgotować wspaniałe pożegnanie dla Robbena, Ribery’ego oraz Rafinhii. Z kolei Lewy chce być królem strzelców – podsumował Andersson.
Pozostając jeszcze przy temacie wspomnianej wyżej trójki piłkarzy, warto wspomnieć, że Franck Ribery może sięgnąć po rekordowe 9. mistrzostwo Niemiec w karierze! Przed Francuzem nie dokonał tego jeszcze żaden inny zawodnik. Obecnie ośmioma tytułami mogą pochwalić się Kahn, Scholl, Schweinsteiger, Lahm oraz Francuz.
Komentarze