Kilka dni temu swoją domową kwarantannę oficjalnie zakończył Niklas Suele, którego wynik testu na obecność koronawirusa okazał się fałszywie pozytywny.
Dokładnie w ubiegły wtorek do treningów z drużyną po kilku dniach przerwy powrócił Niklas Suele, który 1 listopada otrzymał pozytywny wynik na obecność koronawirusa w swoim organizmie.
Niemniej jednak po wykonaniu trzech kolejnych testów i otrzymania negatywnych wyników, mistrzowie Niemiec doszli do porozumienia z Departamentem Zdrowia w Monachium, dzięki czemu rosły stoper mógł wcześniej zakończyć swoją domową kwarantannę.
Choć do niedawna udział Niemca w trwającym zgrupowaniu niemieckiej reprezentacji narodowej stał pod znakiem zapytania, to po wczorajszym meczu towarzyskim Niemców z Czechami, selekcjoner Joachim Loew potwierdził, że Niki dołączy do kolegów z „Die Mannschaft”.
60-letni trener kontaktował się z Hansim Flickiem w środku tygodnia, aby zapytać czy Suele będzie mógł w najbliższym czasie pomóc reprezentacji swojego kraju w spotkaniach Ligi Narodów z Ukrainą i Hiszpanią.
− Rozmawialiśmy o Niklasie i jego sytuacji z Hansim Flickiem. Niki nie ma żadnych objawów. Niklas dołączy do nas w czwartek razem z innymi piłkarzami Bayernu. On bardzo chce przyjechać i pomóc nam w meczach! – powiedział na konferencji pomeczowej Loew.
REKLAMA
Komentarze