Grający na środku obrony Niklas Suele to bez dwóch zdań jeden z największych, o ile nie największy pechowiec tego sezonu w zespole rekordowego mistrza Niemiec.
Stoper bawarskiego klubu na początku sezonu uchodził za bardzo pewny punkt zespołu rekordowego mistrza Niemiec, lecz nieszczęśliwie w starciu w ramach ósmej kolejki niemieckiej Bundesligi, Niklas Suele doznał poważnej kontuzji...
Wykonane później badania potwierdziły najgorsze przypuszczenia ‒ reprezentant „Die Mannschaft” zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. Jakby nieszczęść było mało, to warto podkreślić, że dla 24-latka była to już druga tego typu kontuzja w dotychczasowej karierze.
Mimo wszystko defensor nie poddał się, przeszedł operację i zgodnie z planem przechodził przez kolejne etapy procesu rehabilitacyjnego. Niestety kilka tygodni temu, kiedy już wydawało się, że jego powrót do treningów z drużyną jest kwestią czasu, stoper nabawił się obrzęku na kolanie.
Po jakimś czasie Niklas uporał sie z tym problemem i wznowił zajęcia indywidualne. Niestety, ale jak donosi niemiecki magazyn „Kicker”, Suele nie zagra już najpewniej w tym sezonie ligowym. Co więcej najprawdopodobniej Niemiec nie będzie również gotowy na ewentualny finał DFB Pokal.
Według dziennikarzy wewnątrz klubu panuje przekonanie i nadzieja, że rosły obrońca będzie częścią zespołu na wznowienie rozgrywek Champions League w sierpniu.
Komentarze