Niestety w październiku bieżącego roku, w starciu ósmej kolejki niemieckiej Bundesligi poważnej kontuzji kolana doznał stoper i filar defensywy FCB, czyli Niklas Suele.
Niemiecki stoper zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i najpewniej nie zagra już w tym sezonie dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec. Przypominamy, że dla rosłego defensora jest to już druga tego typu kontuzja w dotychczasowej karierze.
Niemniej jednak podczas wczorajszych odwiedzin fanklubu w Monachium, Niklas Suele dał jasno do zrozumienia, że proces leczenia przebiega lepiej niż wcześniej zakładano. 24-latek w dalszym ciągu nadal pragnie odzyskać pełną sprawność i wrócić na czas mistrzostw Europy w 2020 roku.
− Z kolanem wszystko w porządku. Wyprzedzam nieco proces leczenia. Nie przewidywaliśmy tego, co tylko świadczy dobrze o przeprowadzonej operacji – stwierdził Niklas Suele.
− Będę szczęśliwy, kiedy ponownie zobaczymy się na boisku. Nadal nie skreśliłem swojego udziału na mistrzostwach Europy przyszłego lata – mówił dalej Niemiec.
W dalszej części rozmowy z fanami, niemieckiego stopera pytano również o kwestie związane z trenerami. Zapytany o Juliana Nagelsmanna z RB Lipsk, Suele zauważył, że być może pewnego dnia były opiekun TSG Hoffenheim zawita do Bayernu Monachium.
− Nie bez powodu odnosi sukcesy w Lipsku, to w końcu topowy trener. Moim zdaniem, może nie w najbliższej przyszłości, lecz pewnego dnia poprowadzi Bayern – podsumował Suele.
Komentarze