Dokładnie o 15:30, klub ze stolicy Bawarii stanie przed wielką szansą przypieczętowania dziewiątego tytułu mistrza Niemiec z rzędu (absolutny rekord w Niemczech).
Rywalem zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka będzie FSV Mainz, które od końca lutego nie przegrało żadnego ze swoich spotkań. Na dodatek moguncjanie pod wodzą nowego trenera notują najlepszą rundę wiosenną w historii klubu.
Niedawno odbyła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał Bo Svensson, czyli opiekun ekipy „Die Nullfuenfer”. 41-letni Duńczyk jest świadom, że monachijczycy walczą dziś o przypieczętowanie dziewiątego tytułu mistrza Niemiec z rzędu.
− Naszym celem w tym meczu nie jest głównie przeszkodzić Bawarczykom w zdobyciu mistrzostwa. Ale oczywiście chcemy wykorzystać wszystkie nasze szanse, które się nadarzą − powiedział Svensson.
− Jako piłkarz miałem okazję grać przeciwko Bayernowi i udało nam się nawet wygrać. Oczywiście Bayern to dobry przeciwnik, ale to piłka, nie ma rzeczy niemożliwych − mówił dalej.
Trener moguncjan zdaje sobie oczywiście sprawę, że zadanie nie będzie należało do najłatwiejszych, ale z drugiej strony Mainz nie zamierza się poddawać bez walki. Svensson dał jasno do zrozumienia, że jego podopieczni postarają się dać z siebie wszystko.
− Bayern to topowy przeciwnik i musimy spróbować dać z siebie wszystko na boisku. Przeciwko takim rywalom nie ma oczywiście gwarancji wyników, ale musisz zagrać odpowiednio dobrze! − podsumował Bo Svensson.
Komentarze