Po rozegraniu łącznie 31 spotkań w nowym sezonie zawodnicy Bayernu wraz z całym sztabem „wreszcie” mogą udać się na zasłużony urlop, który potrwa do 3 stycznia.
Piłkarze „Die Roten” z niecierpliwością wyczekują swoich urlopów, zaś część z nich zdradziła swoje plany związane z okresem świątecznym w rozmowie z FCB.de.
Dla przykładu Thomas Mueller wraz ze swoją żoną spędzi ten czas na wakacjach. Z kolei kapitan Bayernu Monachium – Philipp Lahm – wraz ze swoją rodziną spędzi Święta na południu Monachium, nad jeziorem Tegernsee.
– Podczas tej przerwy, to dla mnie bardzo ważne, aby się wyłączyć i zregenerować baterie. Wigilia Bożęgo Narodzenia jest wyjątkowym dniem, jednak nie będę jej świętował tak jak to miało miejsce w moim dzieciństwie w domu z całą rodziną – powiedział Mueller.
– To wyjątkowy okres dla naszej rodziny. Nasz syn z niecierpliwością wyczekuje tych dni. Szczerze mówiąc mając syna w takim wieku, przypominają mi się stare dobre czasy. Wracasz pamięcią do okresu dzieciństwa – powiedział Lahm.
Sześciokrotny Piłkarz Roku w Austrii – David Alaba – również spędzi Święta poza Monachium. Lewy obrońca uda się do rodzinnego Wiednia, gdzie będzie świętował z całą rodziną.
– Będzie nas razem od 30 do 40 osób. Wszystkie prezenty znajdują się pod choinką i zamawiam jedzenie poprzez catering, dla też możemy być bardziej zrelaksowani. Nie mogę się tego doczekać, gdyż mam okazję spotkać się z całą rodziną – powiedział David Alaba.
Okres świąteczny jest przede wszystkim bardzo ważny dla Roberta Lewandowskiego, zaś ciąża jego żony dodatkowo potęguję nastrój zbliżających się Świąt. Nasz rodak wraz z Anną uda się do Polski, gdzie spędzi tradycyjne Święta wraz ze swoją rodziną.
– Najlepszy prezent dla mnie i całej mojej rodziny Anna nosi w sobie. Spędze klasyczne Święta pod choinką. Będzie wiele pysznego jedzenia. Nie wiem dokładnie jeszcze co to będzie, ponieważ moja żona rządzi w kuchni – powiedział Robert Lewandowski.
Najdłuższa podróż czeka Douglasa Costę, który będzie musiał będzie musiał pokonać łącznie 10,679 kilometrów, aby dotrzeć do rodzinnego Sapucaia do Sul. Spory dystans ma też do pokonania jego rodak, Rafinha.
– Zawsze mamy wielką imprezę 24 grudnia. Zaczyna się już o północy i trwa do białego rana z mnóstwem muzyki i tańców – powiedział Rafinha.
Arturo Vidal nie udaje się do swojej ojczyzny w Chile. Wraz ze swoją rodziną pomocnik „Die Roten” Święta spędzi w Dubaju. Powrotu do rodzinnego domu nie może także doczekać się Renato Sanches, który po roku spędzonym w Moanchium wraca do Lizbony na Święta.
Javi Martinez będzie musiał poczekać nieco dłużej na swoje prezenty, gdyż w Hiszpanii zwyczaj obdarowywania się prezentami następuje dopiero podczas Święta Trzech Króli 6 stycznia. Mimo wszystko Wigilia Bożego Narodzenia jest dla niego i całej rodziny wielkim wydarzeniem.
– Moja mama zajmuje się gotowaniem. Są owoce morza, sałatki oraz zimne posiłki z szynką i serem. To typowe dla hiszpańskiej kuchni – powiedział Hiszpan, który o północy uda się z rodziną do Kościoła.
Dla Francka Ribery oczywiście Święta oczywiście różnią się, gdyż Francuz jest muzułmaninem, jednakże mimo wszystko całą rodziną zbiorą się w rodzinnym domu.
– Moja mama i tata zawsze gotują coś wspaniałego razem. Jednak najważniejsza jest atmosfera. Cieszę się, gdy jesteśmy wszyscy razem. Obdarowujemy się potem prezentami – dodał Franck Ribery.
Z kolei Carlo Ancelotti uda się do swojego rodzinnego domu w północnych Włoszech, gdzie będzie ciężko pracował i przygotował „tortellini alla Carlo” dla całej jego rodziny i przyjaciół.
– To moje ulubione danie, cała moja rodzina i przyjaciele również je uwielbiają. Robię je naprawdę dobrę. Dlatego też smacznego i Wesołych Świąt – powiedział z uśmiechem Carlo Ancelotti.
Źródło: FCB.de
Komentarze