Biorąc pod uwagę poczynione do tej pory ruchy transferowe przez Bayern Monachium na przyszły sezon, to mistrzowie Niemiec przeznaczyli póki co na wzmocnienia 115 milionów euro.
Na początku stycznia podczas konferencji prasowej w Doha, dyrektor sportowy monachijczyków − Hasan Salihamidzic − potwierdził, że latem na Allianz Arenę zawita Benjamin Pavard z VfB Stuttgart. Bayern za młodego Francuza zapłaci 35 milionów euro (kwota klauzuli zawartej w jego umowie).
Co więcej nie dalej jak wczoraj mistrzowie Niemiec potwierdzili także drugi transfer. Z dniem 1 lipca bieżącego roku nowym piłkarzem "Gwiazdy Południa" zostanie Lucas Hernandez, który ostatnie kilkanaście lat swojej piłkarskiej kariery spędził w drużynie Atletico Madryt.
Za mistrza Świata z 2018 roku klub ze stolicy Bawarii zapłaci z kolei okrągłe 80 milionów euro. Tym samym póki co "Bawarczycy" na letnie wzmocnienia wydali już w sumie 115 milionów euro − dla przykładu przed rokiem Bayern nie wydał nawet centa! Dopiero zimą na Allianz Arenę trafił Davies (10 mln €).
To nie koniec, albowiem biorąc pod uwagę wszystkie spekulacje transferowe, to mistrzowie Niemiec skupią się teraz na wzmocnieniu swojej ofensywy − w mediach co rusz powtarzają się nazwiska takich zawodników jak Callum Hudson-Odoi, Nicolas Pepe, Timo Werner czy Luka Jovic.
Choć początkowo plotkowano, że monachijczycy wydadzą tego lata nieco ponad 200 milionów euro na wymianę pokoleniową, to wedle ostatnich ustaleń "Sueddeutsche Zeitung" mowa jest nawet o sumie o blisko sto milionów większej, czyli 300 mln €! Potencjalne transfery to m. in. Havertz, Odoi oraz Werner.
Komentarze