DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Szaleńcza pogoń Bayernu! 3 punkty zostają w Monachium!

fot. J. Laskowski / G. Stach

Ależ emocje - FC Bayern wrócił z bardzo dalekiej podróży! Podopieczni Jurgena Klinsmanna na Allianz Arena przegrywali z VfL Wolfsburg po 33 minutach już 0:2, aby na koniec odnieść zwycięstwo 4:2. Ku rozgoryczeniu trenera FCB prowadzenie gościom dał Grafite z rzutu karnego (31.), zaś na 0:2 podwyższył Dzeko (33.). Nadzieję w serca kibiców Bayernu przed przerwą wlał precyzyjnym strzałem Franck Ribery (41.). Do remisu doprowadził strzałem głową Mark van Bommel (54.), zaś wygraną FCB dały bramki autorstwa Tima Borowskiego (63.) i Bastiana Schweinsteigera (80.). Szkoleniowiec Bawarczyków w tym spotkaniu musiał sobie radzić bez kolejnych dwóch zawodników - Luci Toniego i Philippa Lahma. Za Włocha w podstawowej jedenastce zagrał Lukas Podolski, zaś miejsce reprezentanta Niemiec zajął jego rodak Christian Lell. Reszta składu była identyczna jak ta, która zagrała przeciwko Karlsruhe SC oraz AC Fiorentina.

Monachijczycy do spotkania z "Wilkami" przystępowali z myślą o kontynuacją serii zwycięstw i już od pierwszego gwizdka chcieli przejąć kontrolę nad spotkaniem. Na początku okazji bramkowych było jak na lekarstwo, walka toczyła się o panowanie w środku pola. W 13. minucie dobrą okazję miał Franck Ribery, ale został w ostatnim momencie zablokowany.

Dwie minuty później goście mogli wyjść na prowadzenie. Bardzo groźny strzał Jonathana Santany świetnie wybronił Michael Rensing. Swoje sytuacje marnowali także Dzeko (21.) i także Santana (29.). Chwilę później nastąpił szok dla FCB - Dzeko zdaniem sędziego był faulowany w polu karnym przez Martina Demichelisa i przyjezdni otrzymali rzut karnym, którego na bramkę zamienił Grafite (31.). Bawarczycy byli w wyraźnym szoku co wykorzystali natychmiast podopieczni Felixa Magatha i po strzale głową Dzeko podwyższyli prowadzenie na 0:2.



Bardzo ważne było to, aby FCB jeszcze przed przerwą strzelił bramkę kontaktową. Modlitwy kibiców Bayernu zostały wysłuchane w 41. minucie. Bastian Schweinsteiger podał do Riberyego, francuski pomocnik minął jednego rywala i zza pola karnego po ziemi uderzył tak precyzyjnie, iż bramkarz VfL nie miał szans. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy okazje miał Podolski, ale piłka po jego uderzeniu poszybowała daleko ponad poprzeczką.

Klinsmann na taki obrót spraw zareagował jedną zmianą - w miejsce Massimo Oddo na boisku pojawił się Tim Borowski, który pozycjami zamienił się z Ze Roberto, a na prawą stronę boiska przeszedł Lell. Od początku drugiej połowy było widać, że Bawarczycy będą grali znacznie lepiej niż to miało miejsce w pierwszej odsłonie gry.

Już w 50. minucie mogło dojść do wyrównania. Po akcji Riberyego i Podolskiego w świetnej sytuacji znalazł się Ze Roberto, jednak uderzenie Brazylijczyka minęło poprzeczkę Diego Benaglio. Ale już cztery minuty później kibice na Allianz Arena wyskoczyli do góry po tym jak Mark van Bommel trafił do siatki rywala, dając wyrównanie swojej drużynie (54.).



Bawarczycy poszli za ciosem, ale brakowało jeszcze skuteczności. Najpierw pomylił się Podolski (59.), zaś w 62. minucie szczęście nie dopisało Schweinsteigerowi. W między czasie desperacką obroną popisał się Demichelis, który wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Grafite (60.). Wreszcie padł upragniony gol dla FCB - zespół prowadzony przez Klinsmanna po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie w 63. minucie, kiedy to podanie Ze Roberto po dotknięciu przez Miroslava Klose trafiło do niepilnowanego Borowskiego, który natychmiast uderzył na bramkę. Piłka znalazła drogę do bramki Wolfsburga - 3:2.



Po objęciu prowadzenia FCB cofnęło się nieznacznie. Mogli przypłacić za to stratą bramki - w 72. minucie w poprzeczkę trafił Raphael, a uderzenie z dystansu Alexandra Madlunga z trudnościami wyłapał Rensing (79.). Ulga dla Bawarczyków przyszła w 80. minucie - w polu karnym Klose głową zagrał na długi słupek, gdzie do piłki doszedł Schweini i bez problemu umieścił futbolówkę w siatce. Nie minęło 60 sekund a powinno być 5:2, jednak mając przed sobą pustą bramkę Andreas Ottl trafił zaledwie w słupek. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie - FCB wygrało 4:2!

FC Bayern - VfL Wolfsburg 4:2 (1:2)

FC Bayern: Rensing - Oddo (46. Borowski), Lucio, Demichelis, Lell - Schweinsteiger, Van Bommel, Zé Roberto, Ribéry - Klose, Podolski (76. Ottl)

Rezerwowi: Butt, Van Buyten, Breno, Sosa, Yilmaz

VfL Wolfsburg: Benaglio - Riether, Madlung, Barzagli, Schäfer - Hasebe (57. Gentner), Josue, Misimovic (80. Saglik), Santana (64. Dejagah) - Grafite, Dzeko

Sędzia: Dr. Drees (Münster-Sarmsheim)

Widzów: 69.000

Bramki: 0:1 Grafite (31.-karny), 0:2 Dzeko (33.), 1:2 Ribéry (41.), 2:2 Van Bommel (54.), 3:2 Borowski (63.), 4:2 Schweinsteiger (80.)

Żółte kartki: Klose, Borowski, Lell / Barzagli, Santana
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...