Do przykrego incydentu doszło pod koniec środowego spotkania w ramach Pucharu Niemiec, między HSV a Bayernem.
W trakcie doliczonego czasu gry, kiedy wynik był już przesądzony (1:3), na boisko wbiegł kibic drużyny gospodarzy. Manewrując między zawodnikami obu ekip, dobiegł do Francka Ribery i uderzył go w twarz szalikiem, a następnie pokazał mu środkowy palec. Kibic został pojmany przez stewardów i wyprowadzony ze stadionu. Po tym wydarzeniu sędzia zakończył spotkanie. Ribery całą sytuację po meczu skwitował śmiechem.
Cała sytuacja została ochrzczona przez niemieckie media jako Schal-Skandal.
Komentarze