Jeśli przyszłoby nam spytać Lukasa Podolskiego o jego najlepszy mecz w koszulce reprezentacji Niemiec, to młody napastnik bez wątpienia powiedziałby, że był to mecz 1/8 finału MŚ przeciwko Szwecji. Poldi 2 razy pokonywał bramkarza gości na Allianz-Arena, i to dwa razy dzięki perfekcyjnym asystom Klosego.
Podolski tym razem musi co prawda obejść się bez swojego tamtejszego partnera, jednak zagra on po raz pierwszy od tamtego dnia na stadionie swego klubu w Monachium. W programie jest mecz z Czechami, a grając na stadionie Bayernu Poldi będzie miał okazję na mecz przed własną publicznością!
Podolski nie stawia żadnych warunków
Lukas zacznie mecz w Monachium od pierwszych minut. Nie ważne czy z Gomezem czy Kuranyiem –zapowiada trener Joachim Löw. Podczas swojej gry w meczu z Irlandią kiedy był on wprowadzony do gry w ostatnich minutach, Podolski zostawił bardzo dobre wrażenie po sobie. Lukas był niewiarygodnie szybki w swej grze. Miał on kilka dobrych akcji, był aktywnym i niebezpiecznym graczem. Był bardzo dynamiczny jak na grę po kontuzji. Miał dwa czy trzy strzały na bramkę, był niebezpieczny – chwalił Löw, podkreślając zarazem, że – pokaże wolę walki dzięki której przebije się w FCB.
Nie ma co się poddawać
Podolski szansę swoją dostanie właśnie w Monachium, aby móc pokazać się „u siebie”. W osobach Klosego i Toniego mamy dwóch świetnych napastników. Jeśli oni na dodatek tak strzelają, to musze ustawić się z tyłu w kolejce. Nie stawiam żadnych warunków – zdradza były gracz 1. FC Köln, który z 7 bramkami na końcie jest 3 strzelcem eliminacji.
Klose pracuje nad powrotem
Mimo iż od meczu z Irlandią już jest zakwalifikowane do ME, to Löw mimo wszystko chce dać swoim kibicom widowisko. Mecz u siebie przeciwko Czechom przed pełnymi trybunami to jest jednak pewien hit. Chcemy dobrze zagrać i wygrać – podkreśla selekcjoner Niemiec. Również Franz Beckenbauer jest podobnego zdania – Jest to hit naszej grupy, a celem naszej reprezentacji musi być zdobycie pierwszego miejsca w grupie.
Klose i Philipp Lahm z chęcią zagrali by również „u siebie”. Obydwaj musieli za sprawą kontuzji rezygnować z gry w reprezentacji. Dziś obydwaj pracowali na Säbener Straße nad swoim powrotem. Jeszcze nie mam z górki, ale jest całkiem dobrze – zdradza Klose.
Klose liczy na występ w Bochum
We wtorek król strzelców ostatnich MŚ weźmie udział w dwóch jednostkach treningowych wraz z drużyną. Jeśli kolano się „nie odezwie” to prawdopodobny wydaje się być występ w sobotę przeciwko Bochum. Mam nadzieje, że się uda. Co by nie było, w środe Klose będzie siedział na trybunach Allianz Arena ściskając kciuki za kolegów z reprezentacji.
Źródlo: fcbayern.de, tłumaczył Michał Jeziorny (KoRnkage)
Komentarze