Nie wyglądało to dobrze wczoraj gdy w 64 minucie Franck Ribery opuszczał boisko. Twarz w grymasie bólu i oczy we łzach. O kulach reprezentant Francji udał się do Monachium.
Dziś dokonano diagnozy. „Franck nie musi być operowany. To szczęście w nieszczęściu” – mówi Christian Nerlinger. Po badaniach wykonanych przez Dr. Hansa-Wilhelma Müllera-Wohlfahrta stwierdzono, że Ribery ma w prawej kostce naderwane zewnętrzne więzadła i uraz torebki stawowej. „Myślę, że być może za 3 tygodnie będzie on mógł już wrócić do treningów z drużyną” – dodaje Nerlinger.
„Spodziewałem się najgorszego, teraz zostało mieć nadzieję, ze szybko wyzdrowieje” – mówi van Gaal. Przez dziesięć dni Ribery będzie nosił gips, a potem przez kolejne dziesięć dni specjalny but ortopedyczny – po tym okresie rozpocznie trening odbudowujący. Wydaje się, ze pod koniec października Franck powinien powrócić na boisko.
źródło; fcb.de
Komentarze