Wczorajszego późnego popołudnia mistrzowie Niemiec rozegrali swoje ósme spotkanie w ramach sezonu 2021/22 w niemieckiej pierwszej Bundeslidze.
Podopieczni Juliana Nagelsmanna zareagowali na niedawną porażkę z Eintrachtem Frankfurt w najlepszy możliwy sposób i rozbili w meczu wyjazdowym Bayer 04 Leverkusen aż 5:1 (wszystkie pięć bramek monachijczycy zdobyli w pierwszej połowie).
Tuż po ostatnim gwizdku w rozmowie dla telewizji „DAZN”, na temat porażki swojego zespołu wypowiedział się stoper „Aptekarzy” – Jonathan Tah – który dał jasno do zrozumienia, że cała drużyna nie była czujna i nie naciskała na „Bawarczyków” jak należy.
− Nie byliśmy wystarczająco czujni od początku, nie naciskaliśmy wystarczająco mocno. To było to, co sobie założyliśmy, zagrać odważnie i agresywnie. Potem oczywiście Bayern zaczął grać wysokim pressingiem, co sprawiło, że staliśmy się zbyt niepewni siebie – powiedział Tah.
− Tak nie może być. W drugiej połowie przeszliśmy na trzyosobową obronę, aby lepiej się bronić i być bardziej zwarci. Naszym założeniem było potem nie stracić już więcej bramek. Wiedzieliśmy, że trudno będzie dogonić ten wynik – mówił dalej.
− Przegrywamy razem, wygrywamy razem. Myślę, że ostatnie kilka tygodni dało nam wystarczająco dużo siły psychicznej, aby przejść przez ten mecz, wyciągnąć z niego wnioski i pokazać inną twarz w następnym spotkaniu – podsumował Jonathan Tah.
REKLAMA
Po rozegraniu ośmiu kolejek, piłkarze Bayernu zajmują pierwsze miejsce z dorobkiem 19 punktów i przewagą jednego oczka nad Borussią Dortmund. Z kolei piłkarze Bayeru 04 Leverkusen spadli na trzecie miejsce w tabeli ligowej.
Komentarze