Nie dalej jak wczoraj późnym popołudniem, swoje kolejne spotkanie w ramach niemieckiej 1. Bundesligi rozegrali zawodnicy Bayernu Monachium, gdzie trenerem jest Julian Nagelsmann.
Rywalem zespołu prowadzonego przez Juliana Nagelsmanna była drużyna Bayeru 04 Leverkusen, która w ostatnich tygodniach znajduje się w wysokiej formie. Koniec końców pojedynek na BayArena zakończył się remisem 1:1.
Tradycyjnie już po zakończeniu spotkania, w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na pytania odpowiadali piłkarze i trenerzy obu klubów – w przypadku ekipy gości swoje zdanie wyraził środkowy obrońca Jonathan Tah, który nie krył swojej złości po zremisowanym meczu.
− Oczywiście, złość była ogromna po tym spotkaniu, ale trzeba być dobrej myśli. Mamy młody zespół, nie można nikogo spisywać na straty, ale musieliśmy się nawzajem popychać – powiedział Tah.
− Już wcześniej powiedzieliśmy, że musimy cierpieć. Robiliśmy to do końca, nie było to łatwe, bo to nie jest nasz sposób gry – podsumował Jonathan Tah.
Podczas gdy Bayern do akcji na boisku powraca już w najbliższy wtorek w ramach Ligi Mistrzów, to w przypadku Bayeru 04 Leverkusen, podopieczni Gerado Seoane zagrają dopiero w czwartek – ich rywalem w Lidze Europy będzie Atalanta.
Komentarze