Przegrana 3-2 z Mainz to druga porażka FC Bayernu z rzędu i trzecia w ostatnich pięciu spotkaniach Bundesligi. Rekordowy mistrz Niemiec traci prowadzenie w lidze na rzecz Borusii Dortmund i spada na trzecie miejsce w tabeli.
Teraz grzmi w FC Bayernie! Jak się dowiedział ‘Bild’: Prezydent Uli Hoeness już w trakcie przerwy niedzielnego spotkania dał upust swoim emocją.
Jak Bayern schodził przegrywając 1-0 na przerwę to Uli Hoeness stał przed szatnią, gdzie swoją wściekłość wyładował na asystencie trenera – Peterze Hermannie. Hoeness krzyczał: „tak w piłkę grają dziadkowie. Tak nie może być dalej. Mam nadzieję, że w drugiej połowie będzie ogień!”
Jednak nic się nie zmieniło, a Bayern zasłużenie przegrał.
Po spotkaniu Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge milczeli. Jupp Heynckes tez nic nie powiedział.
Natomiast Franz Beckenbauer postawił sprawę jasno: „jeśli jakiś zespół jest piłkarsko słabszy, ale nadrabia to wolą walki to trzeba się takiemu czemuś przeciwstawić”.
Kryzys FC Bayernu Monachium!
Wczoraj trening rozpoczął się o 11.30. Piłakrze wsiedli na rowery i przez godzinę jeździli. Dzisiaj wszyscy mają wolne.
Christian Nerlinger: „zespół w następnych spotkaniach da klarowny sygnał!”.
Źródło: bild.de
Komentarze