Od początku sezonu 2023/24 w bardzo wysokiej dyspozycji znajduje się Mathys Tel, który jest obecnie jednym z najskuteczniejszych zawodników Bayernu.
Francuz imponuje swoim podejściem nie tylko na boisku, ale i również poza nim. Zachowanie 18-latka oraz jego działania sprawiają, że w ostatnich miesiącach zjednał on sobie oraz podbił serca tysięcy fanów Bayernu Monachium.
Jakby tego było mało, to w wywiadzie dla francuskiego „CARRE”, Mathys Tel potwierdził swoimi wypowiedziami, że jest bardzo przyziemnym i trzeźwo myślącym piłkarzem. Napastnik zdradził w rozmowie z dziennikarzem, że latem 2022 roku mógł otrzymać 9, kiedy przeszedł do Bayernu, ale mając na uwadze dokonania Lewandowskiego, wolał najpierw zapracować sobie na ten numer.
− Po transferze toczyła się dyskusja, jaki numer mi przydzielić. Hasan Salihamidzic i Marco Neppe byli gotowi zaoferować mi 9, ale wybrałem 39. Chciałem najpierw zapracować sobie na 9. Lewandowski dokonał wielkich rzeczy w Bayernie – powiedział Tel.
− Sam wcześniej nie dokonałem niczego spektakularnego, więc bez wcześniejszego pokazania się kibicom, nie chciałem przyjmować numeru 9 po kimś tak wielkim jak Lewandowski – dodał.
Pozostając w temacie swojego transferu, Mathys Tel odniósł się także do plotek o zainteresowaniu Realu Madryt oraz możliwości gry dla klubu, w którym strzelał i zdobywał trofea Robert Lewandowski.
− Robert Lewandowski chciał odejść z Bayernu, oczekując nowego wyzwania w karierze. W międzyczasie Rennes próbowało mnie zatrzymać, więc były to trudne negocjacje. Ale kiedy już Bayern dogadał się z Rennes, mogli zgodzić się na odejście Lewandowskiego. To oczywiście coś wspaniałego i wyjątkowego znaleźć się w klubie, gdzie grał tak wybitny napastnik jak Lewandowski. Od samego początku chciałem pomóc klubowi i kolegom swoją grą, wnieść swój wkład i nieustannie rozwijać się, aby stawać się coraz lepszym – mówił dalej.
− To prawda, że wiele klubów chciało mnie w tamtym czasie, ale od samego początku byłem tylko i wyłącznie skupiony na Bayernie. Bardzo ceniłem ich projekt, pomysł na mnie oraz starania osób, które były zaangażowane w mój transfer – podsumował Mathys Tel.
Komentarze