Dokładnie tydzień temu, Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu bieżącego sezonu z ekipą rekordowego mistrza Niemiec pożegna się Hansi Flick.
Jak już wiemy monachijczycy bardzo szybko uporali się z odejściem Hansiego Flicka, który poprosił władze klubu o rozwiązanie obowiązującego do 2023 roku kontraktu. Jego następcą zostanie Julian Nagelsmann, zaś cała akcja zatrudnienia 33-latka trwała raptem kilka dni.
Mimo wszystko jak informuje „Voetbal International”, mistrzowie Niemiec mieli także przygotowany plan awaryjny, na wypadek gdyby angaż trenera RB Lipsk zakończyłby się fiaskiem.
Według dziennikarzy wspomnianego wyżej źródła planem B był Erik ten Hag, który w przeszłości wielokrotnie był już łączony z przenosinami do bawarskiego klubu. Co więcej „Bawarczycy” mieli nawet poczynić kontakt zarówno z Ajaxem, jak i samym szkoleniowcem.
Koniec końców wybór padł na wspomnianego wcześniej Nagelsmanna. Holenderski szkoleniowiec co prawda był jeszcze łączony z Tottenhamem, ale ostatecznie Ajax ogłosił kilka dni temu, że 51-latek przedłużył swoją umowę z amsterdamczykami o kolejny rok (do 2023 roku).
Ten Hag doskonale zna Bayern
Erik ten Hag doskonale zna Bayern, albowiem w przeszłości miał już przecież okazję pracować w FCB – miało to miejsce w latach 2013-2015, kiedy to prowadził drugą drużynę. Holender kilka razy już wspominał w wywiadach, że wielki wpływ na jego karierę trenerską miał Pep Guardiola, z którym współpracował i często rozmawiał w Monachium.
Komentarze