Po kilku tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją, w ubiegłą sobotę do akcji powrócił ulubieniec kibiców Bayernu Monachium, czyli Thiago Alcantara.
Na całe szczęście hiszpański pomocnik w pełni wyleczył uraz i otrzymawszy zielone światło od lekarzy i swojego trenera aby powrócić na boiska ligowe. Niewykluczone, że w najbliższą sobotę przeciwko Norymberdze Niko Kovac da Thiago więcej minut.
Podczas ostatniego swojego wywiadu 27-letni zawodnik wypowiedział się między innymi na temat swojej przygody z Bayernem Monachium oraz chęci wygrania tytułu Ligi Mistrzów. Wychowanek Barcelony otwarcie przyznał, że celem każdego z piłkarzy FCB jest triumf w tych jakże elitarnych rozgrywkach.
− Dojrzałem tutaj, nabrałem niezbędnego doświadczenia i otrzymałem szansę na czerpanie większej radości z gry w piłkę. Oczywiście życie składa się z kilku etapów i bez wątpienia te kilka lat można zaliczyć do tego etapu − powiedział Thiago.
− W ostatnich latach szczęście nie było po naszej stronie w pojedynkach z Realem i Atletico, ale nadal będziemy próbować. Bardzo chcemy tego tytułu, jednakże zdajemy sobie sprawę jak ciężko będzie tego dokonać − mówił dalej pomocnik.
W niedzielę jak co roku tradycyjnie już odbyły się wizyty piłkarzy, trenera oraz członków zarządu Bayernu w różnych fanklubach rozsianych nie tylko w Niemczech, ale i na przykład we Włoszech (Rummenigge). Thiago nie ukrywa, że to piękna tradycja.
− Czułem się nieco jakbym był w domu. To piękna tradycja, która nie istnieje w żadnym wielkim klubie. To coś bardzo wyjątkowego − podsumował Hiszpan, który odwiedził fanklub w Buchloe.
Komentarze