Powoli, ale bardzo pewnie rozjaśnia się gwiazda Thiago Alcantary w FC Bayernie. Po słabym początku, który był spowodowany kontuzjami, w ostatnich pięciu spotkaniach nowy nabytek Bawarczyków wychodził zawsze w podstawowym składzie. Zagrał w nich bardzo dobrze. „Gram tam, gdzie mnie wystawi trener. Dla Bayernu zagrałbym nawet na bramce” – powiedział nie tak dawano Thiago.
Jednak czy zostanie na zawsze w Monachium? – na to nie ma raczej co liczyć. Na łamach ‘Cadena Ser’ Hiszpan nie wykluczył tego, że może powrócić kiedyś do swojej ojczyzny: „Odejście było bardzo trudną decyzją. Mam tam wielu przyjaciół i bardzo wiele dał mi ten klub, za co jestem im bardzo wdzięczny. Dlatego też nigdy nie zamknę za sobą drzwi do Barcelony”.
Jednak nawet transfer do odwiecznego rywala Katalończyków jest opcją dla 22-latka. Nie bez powodu, Thiago o mały włos znalazłby się minionego lata w Realu, a nie Bayernie. „To jest tylko piłka, a Real Madryt to wielki klub. Jestem w Monachium bardzo szczęśliwy i nie myślę o transferze, ale nie mam zamiaru wykluczać jakichkolwiek opcji” – tak Thiago o możliwym transferze do Realu.
Tak więc, wielce prawdopodobne wydaje się, że 22-latek będzie chciał pewnego dnia kontynuować swoja karierę w Hiszpanii. Real Madryt też na pewno chętnie dałby pstryczka w nos Barcelonie i pozyskał ich wychowanka z La Masia. Jednak przez najbliższe lata to Bawarczycy będą mogli się cieszyć z gry Thiago.
Komentarze