Jeśli weźmie się pod uwagę doniesienia prasowe z kilku ostatnich tygodni, to wynika z nich, że wśród kandydatów do sprzedaży w Bayernie można wymienić m. in. Corentina Tolisso.
Mówi się, że nadchodzące EURO będzie dla Francuza idealną okazją, aby pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić swoje umiejętności. Udany turniej może sprawić, że klub znajdzie potencjalnego nabywcę pomocnika lub „Coco” przekona Nagelsmanna i Bayern do przedłużenia kontraktu.
Ostatnio Corentin Tolisso udzielił wywiadu, w którym odniósł się do tematu swojej dalszej przyszłości (umowa do 2022 roku) oraz gry dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
− Chcę się skupić na EURO. Nie myślę obecnie o mojej przyszłości. W ciągu ostatnich 3 miesięcy byłem tak skupiony na swoim powrocie, że nie miałem żadnych myśli nt. swojej przyszłości. Jadę na EURO, aby zdobyć złoto, taki jest cel − powiedział Tolisso.
− Kiedy dołączasz do Bayernu i widzisz takich facetów jak Robben i Ribery, którzy w wieku 35 lat wciąż dają z siebie wszystko, to jest to dla ciebie znak rozpoznawczy FCB. Nieważne, czy wygrywamy z drugą czy ostatnią drużyną, chłopaki grają z taką samą pasją. Dwa remisy? To już kryzys. Tutaj trzeba tylko wygrywać − mówił dalej.
W tej samej rozmowie francuski pomocnik odniósł się również do swojej kontuzji, której doznał w lutym i był zmuszony wskutek tego pauzować wiele tygodni. Na całe szczęście proces leczenia i rehabilitacja potoczyły się bardzo dobrze i Tolisso wrócił do gry pod koniec sezonu 2020/21.
− Znalazłem się na samym dnie, byłem w dołku... Powiedziałem wtedy Kingsleyowi, że mam już dość. Zerwane więzadło w 2018 roku, 3 miesiące przerwy rok temu i teraz jeszcze to. Chcę po prostu grać. Ta kontuzja była dla mnie trudniejsza, niż ACL 3 lata temu − dodał.
− Otworzyłem Twittera zaraz po tym, jak obudziłem się po operacji i przeczytałem: „Tolisso wypada na pół roku”. Natychmiast usunąłem aplikację. Wiedziałem, że jeśli codziennie będę sprawdzał media społecznościowe, to będzie mi to przeszkadzać. Zatrzymałem się więc na jakiś czas i skupiłem się na powrocie do zdrowia − podsumował Coco Tolisoo.
Komentarze