Z całą pewnością Corentin Tolisso nie zaliczy sezonu 2018/19 do najbardziej udanego w swojej piłkarskiej karierze. Ma to rzecz jasna związek z kontuzją zerwanego więzadła krzyżowego w kolanie.
Przypomnijmy raz jeszcze − na samym początku sezonu 2018/19 francuski pomocnik w pojedynku 3. kolejki niemieckiej Bundesligi doznał poważnego urazu kolana. Wykonane później badania potwierdziły najgorsze, czyli zerwanie więzadła krzyżowego. Dla Francuza wyrok ten był bardzo bolesny.
Co prawda Corentin Tolisso w rundzie wiosennej odzyskał pełną sprawność, ale zdążył rozegrać tylko 25 minut w finale Pucharu Niemiec przeciwko RB Lipsk. Po kontuzji na całe szczęście nie ma już śladu, zaś pomocnik od dłuższego czasu pracuje już nad powrotem do swojej najlepszej formy.
W związku z tym "Coco" postanowił zatrudnić osobistego trenera, a będąc dokładniejszym mowa o Kaffie N'Daw. W rozmowie dla niemieckiego dziennika "Bild" Tolisso otwarcie zaznaczył, że zamierza ciężko pracować nad sobą, aby z przytupem rozpocząć sezon 2019/20.
− Ostatni rok był dla mnie ciężki. Kiedy treningi zaczną się 8 lipca, to pragnę być w szczytowej formie. Ciężko na to pracuję. Pragnę na pełnych obrotach rozpocząć przyszły sezon − skomentował Tolisso.
− Kaffa jest dla mnie bardzo ważny. To nie tylko mój przyjaciel, ale i osobisty trener fitness. Robię cardio, trenuję moje nogi, podobnie zresztą jak resztę ciała. Skupiam się również na mięśniach wokół mojego prawego kolana. Nie mam już żadnych problemów podczas treningów − podsumował "Coco".
REKLAMA
Komentarze