Tottenham Hotspur stał się ostatnio kibicem FC Bayernu. "Jest tylko jeden Bayern Monachium" - nie trudno było usłyszeć na White Hart Lane w ubiegłą niedzielę. "Teraz wszyscy jesteśmy kibicami Bayernu Monachium" - powiedział po meczu Harry Redknapp.
Powód tej nagłej bawarskiej miłości w północnym Londynie jest oczywisty: jeśli niemiecki gigant pokona Chelsea Londyn wówczas Koguty zagrają w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. W przeciwnym wypadku zagrają tam The Blues, a Tottenham będzie musiał zadowolić się rozgrywkami Ligi Europejskiej. "Los Tottenhamu w niemieckich rękach" - taki nagłówek pojawił się w poniedziałkowym wydaniu Times'a. Z kolei Daily Telegraph napisał "The Spurs prosi Bayern o przysługę".
"Chcę żeby Bayern pokonał Chelsea, niezależnie od tego czy Frank zagra czy też nie. Miłość nie ma tu znaczenia [Frank Lampard jest siostrzeńcem Harry'ego Redknappa] To trudna sytuacja, ale taki jest futbol - jesteśmy profesjonalistami i Frank wie, że chcę zagrać z Tottenhamem w Champions League. Kiedy byłem menedżerem West Hamu i graliśmy z Liverpoolem - zawsze chciałem pokonać Liverpool nawet jeśli Jamie [syn Redknappa] tam grał" - powiedział Redknapp.
Komentarze