Wydawało się, że wszystko zostało ustalone i były zawodnik Bayernu Monachium zostanie nowym zawodnikiem AC Milan. Niespodziewanie jednak, pojawiły się komplikacje...
Joshua Zirkzee, bo o nim mowa, wyceniany jest na około 50 mln euro, ale Holender miał w umowie wpisaną klauzulę wykupu opiewającą na 40 milionów euro. Ów zapis wykorzystali sternicy AC Milan i wydawało się, że “oficjalka” jest już tylko kwestią czasu…
Tymczasem pojawiły się problemy. Jak się okazuje, agent zawodnika oczekuje od włoskiego klubu…15 milionów euro prowizji! Kia Joorabchian twierdzi, że klub z Mediolanu pozyska jego klienta po zaniżonej cenie (w związku z klauzulą) i stąd taka prowizja.
Włosi oferują kwotę nie przekraczającą 10 mln euro i transfer stanął pod dużym znakiem zapytania.
W Moanachium bacznie przyglądają się sprawie, bowiem Bayern otrzyma aż 50% kwoty transferu! Jeśli mediolańczycy wycofają się z transakcji, to do gry może wejść Juventus Turyn, czy Manchester United.
Zirkzee w zakończonym sezonie włoskiej Seria A, zdobył dla Bolonii 11 bramek oraz zaliczył 5 asyst.
Komentarze